Czy należy mieć się na baczności ustalając promocje na terenie kraju z ograniczeniem odsprzedaży do innego państwa Unii? O tym dlaczego wiedza na temat tzw. handlu równoległego jest istotna, w najnowszym wydaniu Fair Wskazówek.

Zacznijmy od wyjaśnienia pojęcia i dlaczego może stwarzać problemy na gruncie prawa konkurencji. Handel równoległy (nazywany również importem równoległym lub ang. parallel trade/paralel import) to transgraniczna sprzedaż towarów poza naszym systemem dystrybucji i bez naszej wyraźnej zgody. Importerzy równolegli generują zysk, kupując towary w jednym kraju po stosunkowo niskiej cenie, a następnie odsprzedając je w innym kraju, w którym cena jest wyższa.

Z czysto prawnego punktu widzenia handel równoległy jest najbardziej dozwolona. Niedozwolone są natomiast działania które mają temu zapobiec. Szczególnie jest to istotne z uwagi na to, że jednym z filarów jednolitego rynku, który ma zastosowanie w Europejskim Obszarze Gospodarczym (EOG), jest swobodny przepływ towarów. EOG obejmuje wszystkie kraje UE oraz Islandię, Liechtenstein i Norwegię. Dlatego nie możemy podejmować żadnych kroków, aby zapobiec importowi równoległemu w EOG. Podobne zasady będą często obowiązywać przy stosowaniu umów o wolnym handlu między UE / EOG a krajami spoza UE / EOG. Warto wiedzieć, że w systemach dystrybucji, ograniczenia handlu równoległego mogą stanowić nadużycie pozycji dominującej lub mogą stanowić niedozwolone porozumienie antykonkurencyjne.

W Polsce spraw prowadzonych przez UOKiK związanych wprost z ograniczeniami w handlu między państwami członkowskimi nie było jak dotąd. Niemniej pojawiają się na przestrzeni lat sprawy, które w tym zakresie prowadzi Komisja Europejska. Najgłośniejszą dotąd decyzją Komisji Europejskiej była ta w sprawie ABInBev. Komisja stwierdziła, że AB InBev jest winna nadużycia swojej pozycji dominującej, w wyniku czego została ukarana grzywną w wysokości 200 mln EUR. Zdaniem KE AB InBev nadużyła swojej dominującej pozycji na belgijskim rynku piwa w latach 2009-2016, utrudniając import tańszego piwa Jupiler z Holandii do Belgii.

W szczególności stwierdzono, że ograniczano możliwość kupowania przez supermarkety i hurtowników piwa Jupiler po niższych cenach w Holandii i importu dalej do Belgii. Komisja wskazała na 4 sposoby naruszeń handlu równoległego przez AB InBev:

  • Odmawianie sprzedaży niektórych istotnych produktów piwnych sprzedawcy detalicznemu w Belgii, chyba że ten sprzedawca zgodził się ograniczyć import tańszego piwa Jupiler z Holandii;
  • Uzależnianie promocji oferowanych detalistom w Holandii, od tego, by detalista nie oferował takich samych promocji swoim klientom w Belgii;
  • Celowe ograniczanie ilości piwa Jupiler dostarczanego hurtownikowi w Holandii bez żadnego innego powodu niż ograniczenie importu tych produktów do Belgii;
  • Usunięcie obowiązkowej informacji w języku francuskim z etykiet produktów piwa Jupiler sprzedawanych w Holandii, aby utrudnić sprzedaż tych produktów w Belgii.

Komentarz:

Jakich zachowań warto unikać, aby nie narazić się na zarzut utrudniania dostępu do rynku i ograniczania handlu równoległego:

  • nie należy w żaden sposób naciskać na swoich klientów, aby nie angażowali się w handel transgraniczny, na przykład obiecując lepsze warunki handlowe w zamian za brak eksportu produktów lub usuwając rabaty w przypadku handlu transgranicznego
  • nie należy podejmować działań odwetowych ani powodować praktycznych problemów dla klientów prowadzących handel transgraniczny, takich jak anulowanie zamówień, wydłużenie terminów dostaw lub ograniczenie dostępnych ilości specjalnie w tym celu

Jest też cała lista działań dozwolonych – po uprzednim sprawdzeniu i zweryfikowaniu:

  • producent lub dystrybutor może zakwestionować produkty, które były przedmiotem handlu równoległego na jednym ze swoich rynków, jeśli ma niewłaściwe oznakowanie (np. niewłaściwy język) lub nie spełnia żadnych innych wymogów prawa żywnościowego
  • w bardzo ograniczonych okolicznościach może być możliwe zakwestionowanie handlu równoległego na podstawie naruszenia znaku towarowego, ale jest to możliwe tylko w przypadku produktów pochodzących spoza UE, a nie w handlu wewnętrznym UE
  • nie ma prawnego obowiązku oznaczania produktów w innych językach, w celu ułatwienia dystrybucji w Europie, ani nie ma obowiązku organizowania specjalnych dostaw w celu aktywnego ułatwienia handlu równoległego
  • monitorowanie sprzedaży transgranicznej jest zasadniczo dozwolone, choć zwiększa ryzyko, że organy mogą powziąć wątpliwości, iż odbywa się to w nielegalnym celu (na przykład w celu podjęcia środków w celu ograniczenia handlu transgranicznego).

Chcesz dowiedzieć się więcej lub uzyskać wsparcie prawne? Skontaktuj się z nami pod numerem tel. 532 990 560 lub wysyłając email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

kompas 01

Czy zainteresował Ciebie ten temat?

Skutecznie doradzaliśmy wielu Klientom w tym obszarze prawnym - pomożemy również Tobie!

Skontaktuj się już teraz, aby uzyskać więcej informacji i umówić się z prawnikiem: